Od 30 września 2025 roku obowiązuje nowa ustawa o bonie ciepłowniczym. To rządowe wsparcie finansowe dla gospodarstw domowych o niskich dochodach, które korzystają z tzw. ciepła systemowego. Bon ma pomóc w pokryciu rosnących kosztów ogrzewania po zakończeniu mechanizmu maksymalnych cen ciepła.
Zgodnie z przepisami, bon ciepłowniczy przysługuje gospodarstwom, które:
- spełniają kryterium dochodowe (do 3272,69 zł dla osoby samotnej i do 2454,52 zł na osobę w rodzinie),
- korzystają z ciepła dostarczanego przez przedsiębiorstwo energetyczne,
- oraz mają ustaloną cenę ciepła przekraczającą 170 zł za GJ.
Wielu mieszkańców naszej gminy spełniałoby warunek dochodowy, jednak nie spełniamy kluczowego wymogu – korzystania z ciepła systemowego.
Na terenie Gminy Wodynie nie działa żadne przedsiębiorstwo energetyczne, które dostarczałoby ciepło w ramach systemu ciepłowniczego. Nawet spółdzielnia mieszkaniowa, która ogrzewa kilka bloków i sąsiednich budynków, nie jest przedsiębiorstwem energetycznym. Posiada własny piec na węgiel i samodzielnie rozlicza ciepło między lokatorami. Oznacza to, że nie prowadzi działalności gospodarczej wytwarzającej ciepło dla odbiorców zewnętrznych – a więc nie spełnia definicji „systemu ciepłowniczego”, określonej w ustawie.
W praktyce oznacza to, że mieszkańcy korzystający z ciepła wytwarzanego przez spółdzielnię lub we własnych domowych źródłach nie mogą ubiegać się o bon ciepłowniczy.
– Niestety, mimo że wielu mieszkańców spełniałoby warunki dochodowe, przepisy jasno określają, że bon przysługuje tylko tym gospodarstwom, które są podłączone do systemu ciepłowniczego prowadzonego przez przedsiębiorstwo energetyczne – wyjaśniają przedstawiciele Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wodyniach.
Warto podkreślić, że brak możliwości skorzystania z bonu nie wynika z decyzji Gminy ani Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, lecz z zapisów ustawy. Samorząd nie ma wpływu na sposób określenia, komu to świadczenie przysługuje.